wtorek, 3 czerwca 2014

Lakier do paznokci z Miss Sporty.



Witam!

Mam na imię Agata i jestem prawie 22-letnią studentką, która interesuje się językami, modą i pielęgnacją włosów. Uwielbiam testować nowe kosmetyki. Mam dość kapryśną, problematyczną cerę i niesforne falowane włosy, stąd niemalże zmuszona jestem do wyszukiwania coraz to nowych kosmetyków w poszukiwaniu tych idealnych. 
Poza tym jestem wielką miłośniczką herbaty. Praktycznie piję tylko wodę i herbatę. Moją ulubioną jest zielona herbata z trawą cytrynową :)
 Na tym blogu chciałabym pisać o modzie, moich włosach oraz testowanych przeze mnie kosmetykach/herbatach. Zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie. 
Dobra, dość tego wstępu. Przejdźmy może do tematu dzisiejszego postu.

Tydzień temu kupiłam nowy lakier do paznokci z Miss Sporty, o ciekawym różowym kolorze (numer 044). Mam już kilka różowych kolorów, jednak ten urzekł mnie, ponieważ jest dość odmienny. Nie jestem dobra w opisywaniu kolorów, więc może posłużę się zdjęciem. 


Ten kolor w rzeczywistości jest dokładnie taki sam jak na tym zdjęciu. Co ważne, na paznokciach wygląda też tak samo. 
Jednak najważniejszą rzeczą jeśli chodzi o ten lakier jest jego trwałość. Osobiście nie cierpię kiedy pomaluję paznokcie wieczorem, a rano już widzę, że mam pierwsze odpryski. Jeśli chodzi o ten lakier, trwałość jest (jak dla mnie) oszałamiająca. Jeszcze nigdy nie udało mi się nosić jednego koloru przez 3 dni bez konieczności ponownego malowania paznokci. Z tym lakierem jest zupełnie inaczej. Ważne jest chyba też to, że nie lubię nakładać utwardzacza na lakier, ponieważ zwyczajnie nie chce mi się długo czekać aż lakier wyschnie. 

Jeśli chodzi o cenę, nie pamiętam jej dokładnie, ale na pewno było to coś pomiędzy 6-8 zł, czyli bardzo mało jak na taką jakość. 
Pojemność nie jest duża, jednak dla mnie jest to na plus, ponieważ zazwyczaj lakiery o dużej pojemności wysychają zanim zużyje je choćby do połowy.

Jeśli chodzi o efekt na paznokciach, to prezentuje się on tak:


Pędzelek wygląda tak (kolejny plus jak dla mnie, ponieważ bardzo lubię szerokie pędzelki):


Podsumowując, bardzo polecam ten lakier za jego odmienny kolor i bardzo dobrą jakość.
To mój pierwszy lakier z Miss Sporty, więc nie wiem czy wszystkie lakiery z tej firmy mają taką jakość, czy tylko na przykład z tej serii. Jednak zamierzam to sprawdzić, ponieważ wybierając ten lakier, zwróciłam także uwagę na inne, ciekawe kolory z tej serii.

Dziękuję bardzo za przeczytanie tego pierwszego postu.
Pozdrawiam,
Agata :)





2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaa :D uwielbiam te lakiery, ja mam chabrowy i fuksję :)
    Też zaczynam prowadzić bloga - zapraszam http://365dni-i-troche.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń